Jak
już kiedyś wspominałam, uwielbiam książki z serii „Romans
historyczny”, a jeżeli znajduje się w nim jakaś intryga, sprawa
kryminalna, to już w ogóle miodzio. Ponieważ dawno czytałam
jakąkolwiek książkę z tej serii, gdy zobaczyłam, że biblioteka
zakupiła kilka nowych, od razu sięgnęłam po jedną i wypadło na
„Ogród kłamstw” Pani Quick.
Ursula
prowadzi agencję sekretarek. Wkrótce jedna z jej podopiecznych,
Anna, umiera. Kobieta nie wierzy, że dziewczyna zmarła z przyczyn
naturalnych, dlatego wszczyna własne śledztwo. Z tego powodu musi
tymczasowo zrezygnować z pracy u Roxtona, znanego podróżnika.
Mężczyzna zmusza ją do wyjawienia prawdziwych powodów rezygnacji
z pracy i sam angażuje się w śledztwo. Para zaczyna trafiać na
nowe tropy i powiązania w tej sprawie. Czy uda im się rozwiązać
zagadkę śmierci Anny? I czy prowadzenie wspólnego śledztwa zbliży
do siebie Roxtona i Ursulę? Przeczytajcie.
Książka
jest naprawdę świetna, a ten wątek kryminalny – doskonały. A
całe zakończenie i wyjaśnienie sprawy – nie spodziewałam się.
Książka
należy do tych lekkich i przyjemnych. Łatwy język i wartka akcja,
sprawiają że książkę się po prostu chłonie. Sama nie wiem
kiedy ją skończyłam, tak szybko mi poszła.
Kto
lubi książki właśnie tego typu, musi to przeczytać. A ja się
właśnie do takich zaliczam. Polecam.
Tytuł: Ogród kłamstw
Seria: Romans
historyczny
Tytuł oryginału :
Garden of lies
Autor: Amanda Quick
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 320
Moja ocena: 8/10

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz