1 lutego 2016

ZŁODZIEJKA KSIĄŻEK - Markus Zusak


„Złodziejkę” chciałam przeczytać już od dawna, jak tylko zobaczyłam film. Więc kupiłam książkę. Ale niestety, odkładałam ją na później. Teraz się zmusiłam, aby ją przeczytać. Ale była to sama przyjemność. Dlatego skuszę się jeszcze na „Posłańca” Zusak'a. Ale wróćmy do „Złodziejki”.

Akcja powieści toczy się podczas II wojny światowej, w małym miasteczku w pobliżu Monachium. I o dziwo narratorem nie jest tytułowa Złodziejka – Liesel, lecz Śmierć.
Śmierć, która opowiada historię Liesel, a także swoją. I wygląda na to, że nie jest tak kolorowo być Śmiercią. Natomiast opowieść o Liesel zaczyna się od śmierci jej brata. Następnie dziewczynka przybywa do rodziny zastępczej. Zawiera cudowną przyjaźń z Rudy'm Steiner'em i Żydem – Maxem. Jak toczyły się jej losy? To musicie sami przeczytać.

Książka jest cudowna. Znalazła się na liście moich ulubionych. Są momenty, które śmieszą. Są momenty, w których chce się płakać. I bardzo podobają mi się te notki, fakty przedstawiane co jakiś czas przez Śmierć, które dawały jakiś pogląd na sytuację czy postać. Warto stracić na tę książkę trochę czasu. Na pewno powrócę do niej jeszcze. Polecam.

Tytuł: Złodziejka książek
Tytuł oryginału : The Book Thief
Autor: Markus Zusak
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Liczba stron: 494
Moja ocena: 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz