Panowie z Menchester'u oczywiście mnie nie zawiedli. Płyta jest genialna. Fakt, musiałam czekać ponad dwa lata na ich nowy krążek, ale warto było. Początkowo obawiałam się, że wypuszczając znakomity zresztą hit "Some Kind of Heaven", chłopcy chcą zachęcić do nabycia ich albumu, który w rzeczywistości okaże się gniotem. Na szczęscie, myliłam się. Co piosenka, to lepsza. Kilka szybkich kawałków, kilka wolnych ballad, i wszystko gra. Wszystkie piosenki dopełniają się w znakomitą całość miłą dla ucha.
Naprawdę polecam. Każdy znajdzie na tej płycie coś dla siebie. To jest chyba pierwsza płyta od naprawdę bardzo dawna, która w 100 procentach przypadła mi do gustu. I naprawdę, denerwują mnie opinie, że Hurts się nie rozwija, stanął w miejscu, a płyta jest gorsza od poprzednich. Nie zgadzam się z tym. Chłopcy próbują stworzyć coś nowego, mieszają nurty. No dla mnie bomba. Jeszcze raz polecam.
Track List:
- Surrender
- Some Kind of Heaven
- Why
- Nothing Will Be Bigger Than Us
- Rolling Stone
- Lights
- Slow
- Kaleidoscope
- Wings
- Wish
- Perfect Timing (Deluxe)
- Weight of the World (Deluxe)
- Policewoman (Deluxe)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz